Forum GRH "Sojusz" Strona Główna GRH "Sojusz"
Grupa Rekonstrukcji Historycznej "Sojusz"
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

13.12.1981

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GRH "Sojusz" Strona Główna -> Źródła wiedzy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KŁOSEK KASZUBY




Dołączył: 11 Lis 2011
Posty: 1574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Somonino k/ Kartuz

PostWysłany: Nie 20:41, 20 Lis 2011    Temat postu: 13.12.1981

--------------------------------------------------------------------------------

a tu co nieco o 13 13 XII 1981, Warszawa
W protokole zawarte są mi. in. oceny sytuacji społeczno-politycznej w kraju przez Biuro Polityczne KC PZPR, realizacja decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce, stosunek Lecha Wałęsy i hierarchii Kościoła katolickiego do stanu wojennego, działalność służb informacyjno-propagandowych, opinie światowe; reakcja Leonida Breżniewa na decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego, sytuacja w PZPR.
Komentarz: Latem 1980 r. doszło w Polsce do masowych strajków i protestów robotniczych. Ogniskami strajków były zwłaszcza Gdańsk, Szczecin i Śląsk.
16 VIII 1980 r. powstał w Gdańsku Międzyzakładowy Komitet Strajkowy z Lechem Wałęsą jako przewodniczącym. MKS opracował 21 postulatów na czoło, w których wysunięto żądanie zorganizowania niezależnych od władz państwowych i administracji przedsiębiorstw wolnych związków zawodowych. Postulat ten został zawarty także w podpisanych przez przedstawicieli rządu i strajkujących robotników porozumieniach w Gdańsku, Szczecinie i Jastrzębiu. Po ich podpisaniu nastąpił szybki rozwój nowych struktur związkowych na poziomie zakładów i regionów. Pracę ich koordynowała Krajowa Komisja Porozumiewawcza na czele z Wałęsą.
Statut NSZZ "Solidarność" zarejestrowano dopiero 10 XI 1980 r. w Sądzie Najwyższym po serii sporów i protestów wobec działań władz opóźniających legalizację nowej organizacji, nie mieszczącej się w ramach dotychczasowego systemu politycznego PRL. NSZZ "Solidarność", niejednolity wewnętrznie, skupiający zarówno działaczy związkowych skłonnych do współpracy z władzą, jak i osoby o ambicjach politycznych zmierzające do stopniowych zmian systemowych, w tym ograniczenia roli PZPR w zakładach pracy, napotykał na równie niechętne postawy części działaczy i członków partii.
Wspomniane nastroje znajdowały swój wyraz w zmianach personalnych na szczytach władzy. Edwarda Gierka we wrześniu 1980 r. zastąpił w funkcji I sekretarza KC PZPR Stanisław Kania, a 17 X 1981 r. Wojciech Jaruzelski. Wydarzenia w Polsce obserwowane były z niepokojem przez przywódców innych państw socjalistycznych, zwłaszcza ZSRR i NRD, którzy od początków 1981 r. domagali się podjęcia zdecydowanych działań przeciwko NSZZ "Solidarność".

Prace przygotowawcze do wprowadzenia stanu wojennego w Polsce prowadzono już od jesieni 1980 r. Na decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego wpłynęły ostatecznie uchwały Komisji Krajowej i przebieg dyskusji na posiedzeniu w Radomiu 3 XII 1981 r., podczas którego zapowiedziano podjęcie wielu działań przeciwko rządowi, w tym strajku powszechnego w przypadku zastosowania przez niego "środków nadzwyczajnych", domagano się także demokratycznych wyborów do rad narodowych.
Prace przygotowawcze do wprowadzenia stanu wojennego prowadzono od jesieni 1980 r. 12 XII 1981 r. powołano Wojskową Radę Odrodzenia Narodowego z gen. Jaruzelskim na czele. Następnego dnia na mocy uchwały Rady Państwa proklamowano stan wojenny w kraju. (Włodzimierz Janowski)
Co warto przeczytać:
Janowski K. B., Polska 1980-1981. Od euforii do szoku, Toruń 1995;
Jaruzelski W., Stan wojenny. Dlaczego..., Warszawa 1992;
Czubiński A., Polska i Polacy po II wojnie światowej (1945-1989), Poznań 1998;
Paczkowski A., Pół wieku dziejów Polski 1939-1989, Warszawa 1996;
Wałęsa L., Droga nadziei, Kraków 1990;
Mink G., Siła czy rozsądek. Historia polityczna i społeczna Polski 1980-1989, Warszawa 1992;
Kuroń J., Gwiezdny pył, Londyn 1991;
Holzer J., "Solidarność” 1980-1981. Geneza i historia, Paryż 1984;
Polska pod rządami PZPR, pod. red. M. Rakowskiego, Warszawa 2000;
Polski dramat 1980-1982, Warszawa 1991.
Opis zewnętrzny: Oryginał, maszynopis, jęz. polski, 17 kart papierowych 210x295 mm.
Miejsce przechowywania: Archiwum Akt Nowych, Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, Komitet Centralny w Warszawie, sygn. V/171, k. 404-420.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
horhe




Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sopot

PostWysłany: Nie 21:37, 20 Lis 2011    Temat postu:

To tak dla uzupełnienia tematu:
http://www.youtube.com/watch?v=TTY8U6HZ18o&feature=related


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Słoń




Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 1858
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Pon 18:29, 12 Gru 2011    Temat postu:

Hmm...Obejrzałem.Czy to Bolek czy nie to i tak kraj był nad przepaścią ekonomiczną i militarną.Moim zdaniem dalsza eskalacja działań strajkowych położyłaby Polskę na łopatki definitywnie i skończyłoby się wariantem somalijskim lub bezwzględną interwencją "bratnich"armii.Patrz próba reformowania ustroju w Czechosłowacji w 1968,prowadzona przez komunistów(!) z Dubczekiem na czele.A i wtedy na Kremlu zasiadał ten sam człowiek- kazach Breżniew.W moich oczach wprowadzenie stanu wojennego było wypadkową rozpaczliwej próby uniknięcia tych dwu wariantów i obawą przed utratą władzy na rzecz wewnątrzpartyjnej(w PZPR) opozycji- "reformatorów" lub "betonu".Jaruzelski postanowił zachować resztki status quo w partii.
To moje zdanie,choć nie twierdzę że słuszne.Ale tak to czuję.Kiedyś tak się próbowałem wcielić w jego sytuację,co można by było zrobić?To było dość logiczne rozwiązanie.Dalsze rozluźnianie dogmatów i dyktatury oznaczał wzrost poparcia w społeczeństwie,ale groził zaognieniem i tak napiętych stosunków z Kremlem(największe od zakończenia IIWŚ manewry Armii Radzieckiej tuż przy granicy z Polską latem 1981-atak na zachód,raczej nie mogły być przypadkiem,prędzej wyraźnym ostrzeżeniem) a to byłoby już balansowaniem na ostrzu noża.Podanie się do dymisji oznaczałoby w łonie samej PZPR rozłam i walkę o sukcesję miedzy "reformatorami" a "betonem" co groziło albo interwencją,albo ogólnonarodowym powstaniem(i utopieniem go w polskiej krwi). Argument o zbytnim zaangażowaniu ZSRR w Afganistanie jest dla mnie mało przekonujący.Na granicy czekali już Niemcy z NRD,którzy nigdy nas nie kochali i Czechosłowacy pragnący odwetu za Zaolzie i 1968 rok,a przypuszczam że i Nikolae C. z Rumunii nie odmówiłby pomocy by podreperować swą komunistyczną reputację u największego brata.
Ciężki orzech miał Wojciech do zgryzienia,nieprawdaż?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LWP desant




Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Karwia/k Władysławowa

PostWysłany: Pią 16:59, 30 Lis 2012    Temat postu:

Witam!
Przygotowuję pracę dodatkową na historię "Stan Wojenny"
Poszukuję ciekawych zdjęć, filmów oraz opisów wydarzeń związanych z tym wydarzeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sanchez




Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 3703
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Czw 8:38, 21 Lis 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

CIENIOM GÓRNIKÓW




Idą pancry na "Wujek"
Przyszli nocą w uśpiony dom,
Zabierali nas chyłkiem jak zbóje,
Drzwi zamknięte otwierał łom.
Idą, idą pancry na "Wujek."

A gdy opadł i strach i gniew,
Stanął wybór: kopalnia strajkuje,
Choć staniała bardzo nasza krew.
Idą, idą pancry na "Wujek."

W tłum przy bramie do matek i żon
Z płacht na murach klejonych zlatuje
Czarną treścią komunikat WRON.
Idą, idą pancry na "Wujek."

Kilof, łańcuch ściska nasza dłoń,
Wózków szereg bieg czołgów wstrzymuje
Już milicja repetuje broń.
Idą, idą pancry na "Wujek."

Płaczą znicze ku zabitych chwale,
Ale zgasła nadzieja na potem,
Gdzie twe czyste ręce, generale?
Zawracają pancry z powrotem.

"Anonim"




Górnik I z "Wujka":

Jeden czołg ustawił się w poprzek ulicy i rozpędził się prosto na bramę, na której wisiał obraz Matki Boskiej i portret Papieża. Bramę oczywiście rozwalił, wspiął się na ustawione za nią wózki, lecz nie sforsował tego, zaplątał się w złomie, nawet szpule z kablem górniczym wyciągnął za sobą. Drugi raz próbował, też bez skutku. Potem odjechał kawałek dalej. Obok bramy wjazdowej był mur, za murem drzewo - w tym miejscu znowu się rozpędził, rozwalił mur, wspiął się na drzewo, drzewo poszło. Jeszcze po tym rumowisku zaczął jeździć, poszerzył otwór, wyjechał i stanął z boku. Wtedy do akcji wkroczyło ZOMO.

Kopalnia "Wujek," 16 grudnia

Górnik II z "Wujka":

Mieli nas wykurzyć jak szczury i bić. Ale to się im nie udało. Dlaczego? Bo ludzie mieli takie nerwy, taka zadziorność w nich powstała i wiedzieliśmy na sto procent, że wojsko nie będzie do nas strzelało z ostrej broni. Tankietki były prowadzone przez wojskowych. Wtedy ludzie powskakiwali na te wozy i szturmem przegonili zomowców za płot. Jeszcze wtedy nie było ofiar.

Kopalnia "Wujek," 16 grudnia

Górnik I z "Wujka":

Usłyszałem dwie serie z karabinu maszynowego. Myślałem, że to z czołgu, ale nie, bo czołg ma większy kaliber. To był uliczny k-m, jak oni go nazywają. Taki malutki, krótki. Z tej broni zostały oddane dwie serie i sześciu ludzi padło trupem. Ale nikt z nas wtedy nie zdawał sobie sprawy, że ci ludzie nie żyją.

Kopalnia "Wujek," 16 grudnia

Uczestnik pacyfikacji "Wujka" :

Padły te strzały. Stało się to o wpół do drugiej. Siedemnasto-osobowy pluton specjalny, dowodzony przez chor. Romana Cieślaka, otrzymał przed akcją broń z ostrą amunicją. To właśnie ten oddział wchodzący w skład zwartej tyraliery funkcjonariuszy MO, liczącej dwustu ludzi, posuwał się krok za krokiem za czołgiem, torującym drogę w murze. W ten sposób tyraliera dotarła do placyku koło wagi. Czołg cofnął się nieco i zomowcy znaleźli się nagle w bezpośredniej bliskości górników. Leciały w stronę atakujących cegły, kamienie, żelazne nakrętki. Od uderzeń ciężkich przedmiotów pękały tarcze i hełmy. Nacierającym zaczęła grozić klęska - górnicy w tym miejscu przeważali liczbą. Strzelano krótkimi seriami. Po dwa, trzy strzały, nawet pojedyncze. A więc tak, jakby celowano do konkretnych ludzi, a nie w obronie własnej, przed nacierającym tłumem. Strzały padały z odległości najwyżej trzydziestu metrów.

Kopalnia "Wujek," 16 grudnia (z materialow MSW)
* * *
Biegłam z innymi, z innymi,
przez śnieg mielony ciężarem gąsienic,
wprzodzie kobiety krzyczały "ZABILI!"
Potem krew, tyle krwi na ziemi.

"Anonim"
* * *
Żołnierz z grupy szybkiego reagowania:

My boimy się tak samo jak inni ludzie. Jak się okazało - boimy się nawet bardziej niż górnicy. W "Wujku" szli wprost na czołgi, wozy pancerne. Z siekierami, łomami, łańcuchami, z absolutną determinacją. Boże, co tam się działo. Blokujące się wzajemnie czołgi, wypadający zza nich zomowcy o wyglądzie bestii - oddział specjalny. Biegli wprost na górników, którzy rzucili się z taką siłą, że początkowo w czasie tej jatki uzyskali przewagę. Sam widziałem jednego, który jakimś metalowym narzędziem zaatakował zomowca, tak że odciął mu rękę wraz z ramieniem.

W potwornym chaosie jeden z czołgów utknął nad szybem i nie mógł się wycofać. Otoczyła go grupa górników i zaczęła polewać benzyną. Na szczęście zauważył to nasz dowódca - wrzeszczał że w środku są żołnierze. Górnicy zawahali się. Ktoś powiedział, że jeśli to żołnierze, to nawet pomogą im się wydostać. Ale jeśli tam są zomowcy, to rozszarpią gołymi rękami.

Śląsk, grudzień 1981
* * *
Synku, kto Cię zastrzelił?
Jak to się wszystko stało?
W kopalni nie powiedzieli,
Chociaż chodziłam, pytałam...
Sąsiadki wpadną na chwilę,
posiedzą, trochę popłaczą-
Synku, gdybym tam była...
Za co?

"Anonim"
* * *
Zabici z kopalni "Wujek"
Już nigdy nie wyjdą
Z głębokich szybów naszego sumienia
Fedrują fedrują
Ich oczy zasypane ziemią
Są otwarte
W naszej pamięci
Oni w niej pracują pracują

"Mat."
* * *
Znowu łamiemy się czarnym opłatkiem
polskiego losu
noc w ciemnościach brodzi
tryumfalnie huczy radio
w eterze zagłuszają prawdę
że moc truchleje
Bóg się rodzi

"M.K."
* * *
Poległym
Położyłeś ich Panie jednakowym rzędem
Jak miecze upuszczone i złożone tarcze,
Lecz oni razem z nami na Twój sąd przybędą
I jednako wraz z nami przed Tobą zaświadczą.

O spraw niech spoczywają bez wspomnień i tęsknot
Niech od nowa skończonych mąk nie wspomni żaden.
Nędza ich przed Chrystusem - bogatsza od szczęścia,
A śmierć u czoła - wspanialsza niż diadem.

"Anonim"
* * *
Modlitwa górników Kopalni "Wujek"
(według Psalmu 144)

Boże, pieśń nową będziemy Ci śpiewać,
grać Ci będziemy na dziewięciu strunach,
smyczkiem węgielnym, czarnym jak antracyt.

O Panie, nie chmurz swych niebios
i nie ciskaj piorunem w hałdy, aby zadymiły.
Wyciągnij swą rękę z wysoka
i zdejmij opaskę z oczu przerażonej,
której usta mówią na wiatr.
Niech ujrzy, że jej prawica jest pusta,
a waga w jej lewicy - fałszywa.

Daj ludowi łaskę miłości do Kaina,
choć zbrodnię swoją dzisiaj nazwał prawem.
Zasiej pokój w duszach naszych sierot,
aby mogły, jak młode topole,
pomyślnie rosnąć wysoko ponad chwasty.
I ulecz rany w sercach naszych matek,
niech ucichnie lament na polskich ulicach.

Tomasz J. Kaźmierski (21 listopada 1997)

* * *
Raport z oblężonego miasta
(fragmenty)
................................................................................
wieczorem lubię wędrować po rubieżach Miasta
wzdłuż granic naszej niepewnej wolności
patrzę z góry na mrowie wojsk ich światła
słucham hałasu bębnów barbarzyńskich wrzasków
doprawdy niepojęte że Miasto jeszcze się broni
................................................................................
cmentarze rosną maleje liczba obrońców
ale obrona trwa i będzie trwała do końca
i jeśli miasto padnie a ocaleje jeden
on będzie niósł miasto w sobie po drogach wygnania
on będzie Miasto
patrzymy w twarz głodu twarz ognia twarz śmierci
najgorsza ze wszystkich - twarz zdrady

i tylko sny nasze nie zostały upokorzone


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GRH "Sojusz" Strona Główna -> Źródła wiedzy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin